Beskitas(Tur)
– Arsenal (Eng)
Przewidywane składy:
Arsenal:
Szczęsny - Debuchy,
Chambers, Koscielny, Monreal - Arteta, Ramsey - Sanchez, Wilshere, Cazorla –
Giroud
Ławka
rezerwowych: Martinez, Mertesacker, Coquelin, Rosicky, Oxlade-Chamberlain,
Campbell, Sanogo
W tej rywalizacji faworyt
wydaję się być jeden- Arsenal. Pierwszy raz od dłuższego czasu nie stracił
żadnego z kluczowych zawodników, a udało mu się zakontraktować:
Sancheza(Barcelona), Debuchyego(Newcastle) czy Chambersa(Southampton). Każdy z
wymienionych graczy bez problemu powinien walczyć o miejsce w pierwszej
jedenastce. Co więcej „The Gunnners” już na początku sezonu zdobyli Superpuchar
Anglii pokonując aż 3:0 nie byle kogo, bo mistrzów Anglii- Manchester City, a
inauguracja w ich wykonaniu chociaż z małym dreszczem emocji po golu Rammseya w
90 minucie też zakończyła się zwycięstwem 2:1 z Crystal Palace. Dalej
kontuzjowani są: Theo Walcott, Serge Gnabry i Ryo Miyaichi.
Przede wszystkim londyńczycy nie
powinni zlekceważyć niżej notowanych rywali, bo to może się źle skończyć.
Beskitas będzie bardzo groźny przede wszystkim na własnym stadionie wspierany
przez fanatycznie dopingującą publiczność. Slaven Bilić nie mógł sobie pozwolić
na zakup takich graczy jak Arsenal, ale i tak wzmocnił swój zespół takimi
graczami jak chociażby niechciany w Chelsea- Demba Ba. Czarnoskóry napastnik w
swoim debiucie w pierwszej jedenastce przeciwko Feyenoordowi ustrzelił „hatricka”.
Ponadto do klubu przyszli ostatecznie wykupiony z Rubinu Kazań - Gökhan Töre
czy były napastnik Gaziantepsporu- Cenk Tosun.
W trzeciej rundzie kwalifikacyjnej Turcy bezproblemu odprawili wyżej wspomniany
zespół z Holandii ogrywając ich w dwu meczu 5:2.
Jeśli Arsenal dopuści do
osiągnięcia przez zespół Bilicia dobrego wyniku w pierwszym meczu dwumecz
stanie się bardzo ciekawy. Niestety każdy inny wyniki spowoduję, że to Anglicy
będą bliżej awansu do Ligi Mistrzów, bo na rewanż zapewne do zespołu dołączy
trójka mistrzów świata – Ozil, Podolski i Mertesacker. Którzy niedawno dołączyli
do zespołu i Wenger chciał ich wykorzystać dopiero w meczu z Evertonem,
niestety z powodu niepewnych występów Kościelnego i Gibbsa ten ostatni poleciał
z zespołem do Turcji.
Transmisja:18.08.2014 godz. 20.45 Canal+Sport
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz